Czarnoksiężnik z krainy Oz

2 grudnia, w sobotę (jak co miesiąc, od roku) spora grupa dzieci naszej Szkoły wraz z rodzicami i nauczycielami wybrała się do teatru. Tym razem naszym celem był piękny Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Teatr – bombonierka ze złoceniami, stiukami, czerwonymi pluszowymi fotelami, ogromnym kryształowym żyrandolem i jedyną w, swoim rodzaju, kurtyną Henryka Siemiradzkiego. Zimowy zmierzch za oknami autobusu, padający drobny śnieg, nie zapowiadał iście czarodziejskiego wieczoru. Oniemieliśmy, wchodząc do teatru. Miejsca w lożach, zwłaszcza cesarskiej, bardzo nas ucieszyły. Byliśmy bardzo podekscytowani, kiedy spektakl się zaczął, siedzieliśmy pełni zachwytu, radości.
Czarnoksiężnik z krainy Oz – baśń Lymana Franka Bauma, opowieść porównywana z największymi hitami współczesnej literatury fantasy. Baśń dla dzieci i dorosłych. Reżyseria Jarosława Kiliana nie zawiodła, a muzyka Grzegorza Turnaua bardzo nam się spodobała, nawet troszkę próbowaliśmy nucić. I było tak jak w piosence finałowej:
„Gdy w domu tak siedzisz i łapie cię nuda
I szary świat już cię męczy
Może odnaleźć znów ci się uda
W kieszeni kawałek tęczy”

Ten „kawałek tęczy” chyba odnaleźliśmy, choć musimy przyznać, że żadna nas nuda nie łapała i nie łapie i świat nie wydaje się szary, tym bardziej że wszyscy dostaliśmy szmaragdowe okulary i, patrząc przez nie na płatki śniegu (oczywiście, szliśmy do autobusu w okularach!!!), w świetnych humorach wróciliśmy do domów.

no images were found